Tydzień temu dało się czuć nadchodzącą wiosnę, trochę słońca i świat staje się piękniejszy. Niestety nie dotyczy to budynku wybudowanego przez mojeogu ulubionego dewelopera.
W zasadzie się zastanawiam czy nie powinni opatentować swojej "pływającej" wylewki w garażu, może to jakiś wielki skok technologiczny mający wygłuszyć odgłosy poruszających się pojazdów?
Jak zwykle kilka zdjęć przedstawiających tym razem ciemną stronę odwilży.
Ok, ale to już było w zasadzie zdjęcia przedstawiają to samo, wyciekająca spod podłoża woda. Nudy prawda?
Odwilż za to nie pozwala się nudzić, teraz mokre są również i ściany:
I na koniec rodzyneczek, zalana instalacja elektryczna do której podłączona jest pompa wyciągająca wodę spod posadzki:
Reakcji na zgłoszenie tych przecieków oczywiście można oczekiwać w nieskończoność, jak widać deweloper ma raczej głęboko nawet kwestie bezpieczeństwa.